W Myślęcinku dominował obraz pustej drogi rowerowej. Nie mineliśmy ani jednego rowerzysty! ...
Tak więc nie pozostało nam nic innego jak polansować się wśród krajobrazów około Myślęcińskich ;)
Honor wyprawy uratowało dwóch dwukołowców, których spotkaliśmy w drodze powrotnej.
Bardzo dziękujemy :)
szok!!!!! dobrze, że chociaż Wy uratowaliście honor:)
OdpowiedzUsuń